o matko i firmę brali do trawnika? a my własnymi siłami działamy i jesteśmy z tego dumni a najfajniejsze uczucie jest wtedy jak ktoś do nas przyjedzie i pyta się kto ogród projektuje a ogród młodziutki, co to będzie za 3-4 lata jak się rozrośnie i trochę wydorośleje?
nie zaliczę ale szczerze więcej potem plot w firmie po takim wyjeździe, pracownicy się wyluzują, mówią po wyluzowaniu wiele rzeczy a potem trzeba się wstydzić przez dwa tygodnieja nie jeżdżę na takie spotkania, jeszcze bym coś chlapnęła