a z ogrodowych spraw: małżonek sadzi sobie tuje daleja i dziś po pracy warzywniak muszę zwinąć bo przymrozki nadają, ciekawe czy zawilce mi już szlag trafił
buciki mam w planach szal dwustronny, z jednej strony jodełka granatowo beżowa, z drugiej krata z minimalnym dodatkiem czerwieni, wygląda jak taka płachta, tudzież babcina kapa
tak mu wypada, na zmiany pracuje 12 godzinne, ma sporo wolnego razem z nianią na zmiany małej pilnują, dziś opiekuje się poczwarką, a jak wrócę z pracy pójdzie sadzićwczoraj sobie darń zdjął i ustawiał doniczki