Ewa, slicznie u Ciebie, ale te jukki przy tarasie bomba!!!

bardzo ładnie i taka elegancja u Ciebie, a jukki są swietnym uzupełnieniem w ogrodzie, też je lubię bardzo

Bardzo ładnie u ciebie. Też mi się twoje juki podobają. O wypieszczonym trawniku i reszcie nie wspomnę.
Skoro wszystkie ostatnio zadają pytania to ja też dołożę swoje;
1. zastanawia mnie ta linia biegnąca w poprzek trawnika. Chyba coś wspominałaś, ale nie pamiętam
2. Masz w sąsiedztwie jakąś fabrykę? Na jednym ze zdjęć zauważyłam komin

Bardzo dziękuję za miłe słowa, a są mi potrzebne bo trochę zwątpiłam ale dzięki takiemu wsparciu przyszłość mojego ogrodu widzę bardziej optymistycznie

Jolu ta linia to na szybko robione odwodnienie i nie potrafiliśmy sprawić, żeby trawa tam ładnie odrosła.
Rzeczywiście mam niby w pewnej odległości, ale jednak w sąsiedztwie strefę ekonomiczną.

Ewciu, co to znaczy, ze mężowi przeszło- w sensie drzewek owocowych?' O mało urodziwe liście, które śmiecą na trawniku chodzi?

Ania pozdrawiam

Basiu, mojemu mężowi wydawało się, że w ogrodzie muszą być drzewka owocowe, że je posadzi i już.
Przekonał się jednak, że trochę trzeba poświęcić im czasu i doglądać, a poza tym teraz nie pasują za bardzo Ale każdy musi dojść sam do pewnych rzeczy , bo nasz ogród to wielki kompromis pomiędzy domownikami

Piękna jesień,tak ładnie się wybarwia....

Ewo jeszcze nie byłam u Ciebie, ale bardzo mi się tutaj spodobało.
Piękny ogród cudnie skomponowany. Taras w świetnym otoczeniu widok z niego świetny. Rabaty dopracowane, widać że poświęcasz im sporo czasu.

Ewciu, takie dylematy z drzewkami owocowymi to się ma wtedy, jak działka nie jest za wielka a chciałoby się na niej wiele, sama to przerabiam. Jak nie ma miejsca na sadek, to z drzewkami owocowymi jest problem, bo jednak nie są tak urodziwe, jak krzewy/drzewa ozdobne, liście, zwłaszcza jabłoni szybko robią się brzydkie, chore owoce spadają i tylko osy wabią, sporo wad, niestety.
Ja mam jedno drzewko owocowe - morelę, ona przynajmniej ma ładny, zdrowy lisć, ładnie się przebarwia, ale wrażliwa jest na przymrozki, zwłaszcza te późne, wiosenne i nie wiem, czy kiedyś owoców doczekam. Tej wiosny miała 40 kwiatków i wszystkie przemarzły

Ciągle zapominam Ciebie zapytać o taras, ściślej o płyty, czy czymś je konserwujecie?