Karola bo to jest pokolenie( chyba się też zaliczam) które się nauczyło, że niczego w sklepach nie było, o wszystko trzeba było walczyć i godzinami stać w kolejkach i teraz jak jeszcze dobre to żal wyrzucić, bo kto to wie czy się nie przyda jeszcze, albo jakie czasy przyjdą
Ja zostawiam tylko rzeczy, które wiem, że na bank wykorzystam.
Nienawidzę chomikowania. DLatego nienawidzę wchodzić do garażu Tam rządzi Żon. I on też zbiera....
Posadziłam już hosty i tawułki. Pomiędzy powciskałam ciemierniki.
Za ławką posadziłam jakieś trzy miskanty dostane w prezencie
Z przodu trochę żurawek i została mi jeszcze runianka do posadzenia i trochę trzmieliny.
I koniec. Bo rabatka mała