U mnie żon też zbiera tylko swoje przydasie, ale jaki bałagan z nich robi to ech. Gonię Go potem do sprzątania, bo to nie mój bałagan
Uczę się minimalizmu i już niczego nie zbieram
To samo mam. Tylko jak go nie zagonię, bo on twierdzi, że jest ok i wszystko na swoim miejscu. Muszę sama zacząć sprzątać, wtedy on przychodzi i pomaga
Pomaga bo pewnie jak pochowasz to potem nic nie może znaleźć
Dojechały
No Juziek, litości Podpisz je proszę