Zawsze możesz zmienić zamówienie... albo domówić
Ja zamówiłam już we wrześniu, ale potem nie wytrzymałam i domówiłam jeszcze 3, bo mnie Margaretka skusiła
Ja z F. róze kupiłam w sierpniu, Pan ostrzegał że będą bez kwiatów i nieduże, bo to koncówka doniczkowych była. Przyjechały nieduże, ale zgrabne krzaczki, które kwitły do przymrozka. Teraz czekam na golasy od nich . Zamówienie zawsze możesz zmienic/skorygować, ja juz raz zmieniałam i kusi mnie znów. Ale chyba dam spokój i domówię potem na wiosnę
W ubiegłym roku przy zamówieniu kierowałam się tylko wyglądem. W tym moje wymagania wzrosły, bo przydałoby się żeby róża pachniała
Żółta jest dla zapachu właśnie, z niebieskim mi się podoba... Ostróżki... Widzę to w wyobraźni, ale czy będę umiała odtworzyć w realu?