Dzięki Sebek Ja mam nadzieję, że ona dopiero będzie wyglądać. W sumie jeszcze w maju wszyscy dziwnie się na mnie patrzyli jak tłumaczyłam swoją wizję. Miałam parę kępek przyciętej mikroskopijnej lawendy i żwirownię.
Safojko,pytasz o żywopłot.Ja wybrałabym graby albo głogi.Widok za miedzą masz wcale nie iglakowy.a luźny liściasty.No i problem suchych liści odpadnie,bo ci wszystko wywieje na wiosnę .
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
No właśnie ciągle chodzą mi po głowie a mąż mi ciągle je wybija. Marzą mi się takie formowane w geometryczną scianę. Przycinać je trzeba będzie bo inaczej wyrosną w ogromne drzewiska a ja zaraz mam obok dom. Poza tym jak zakończyć taki żywopłot naturalnie? Rabata jest na skraju skarpy, więc jak poproadzić żywopłot dalej? Przecież nie może być wysoki, bo zasłoni widok i sąsiadowi i mi.
To jest roślina, która ma za zadanie zadarnić, więc dobrze, że puszcza rozłogi. Runiankę uwielbiam. Agresywna nie jest zupełnie, delikatne rozłogi można wyciągnąć. Ma jedną ważną zaletę- jest zimozielona i kwitnie na biało. Można w niej sadzić tulipany, czy inne rośliny cebulowe, ukrywa ich zasychające liście.
A ja już wiem: liściasty koniecznie, a najlepiej grab, lub buk. Buk lubi mieć szkodniki więc grab zostaje. Uważam, że jest szlachetny, a poza tym pięknie wyglądają jego poziome gałązki, niczym kandelabry.