też się czailam na to połączenie różu i pomarańczu, ale jakoś mi przeszło. Teraz tak patrzę i znowu mi się podoba

Szał cebulkowy widzę trwa

Poległam i uległam w temacie cebul. Miałam już nie kupować, a tu proszę



Wspomnę jeszcze tylko, że ruszyły prace przy planowanej rabacie. Co prawda na razie zostały tylko przesunięte schody w miejsce docelowe, ale to już coś. W tygodniu pewnie przyjadą roślinki. W weekend pewnie będziemy działać.

Na pierwszym zdjęciu to te bidne żurawki, które dzieliłam na wiosnę. Były wtedy takie malutki, że je ledwo było widać nad ziemią, a teraz to już pokaźne kępki. Są chyba najładniejsze ze wszystkich żurawek jakie mam.

A ja myślałam, że te żurawki jeszcze z zeszłego sezonu.
Oprócz krokusów z cebulowych raczej już nic nie dokupuję. Musi wystarczyć to co jest.

Fajne zakupy. Na wiosne bedzie co ogladac. I wreszcie mozesz zaczac zmieniac Twoja rabatke. Trzymam kciuki, zeby wszystko super szlo

Ja tak mówiłam w zeszłym tygodniu. A wczoraj pojechałam tylko po zwykłe zakupy do L i co? i wyszałam z cebulkami Chyba przestanę tam jeździć, bo znowu coś wyniosę.

A żurawki dzieliłam w tym roku i te njlepiej sobie poradziły. Chyba to miejsce im odpowiada.

mi ostatnio tez coś do koszyka nie chcący wpada nie za dużo tak 2, 3 opakowania, i już mi się spora siateczka uzbierałau mnie cebulowe pierwszy sezon a i tak już z 70 szt mam

Hi, hi, ja już mam stracha przed następnym wypadem do L , bo a nuż coś niechcący przywiozę.