Jestem w polu

Anda 11:57, 29 lis 2015

Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399

Trzymałam

I jak?

____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken

Warmia 14:18, 29 lis 2015

Dołączył: 14 maj 2014
Posty: 8120

Do góry

Anda napisał(a)

Trzymałam I jak?

Niestety tym razem się nie udało. Wróciliśmy bez medalu.

Złość była taka, że baliśmy się odzywać. Tym gorzej, że walka była mocno wyrównana i miała szansę przynajmniej na trzecie miejsce. Za dwa tygodnie następny turniej, więc może wtedy się uda.

____________________
Marta Jestem w polu Wizytówka- Jestem w polu

waldek727 14:33, 29 lis 2015

Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587

Do góry

Przegrywać też trzeba się w życiu nauczyć, a każda porażka wpływa na przyszłość tylko mobilizująco.

____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc

Anusia 17:28, 29 lis 2015

Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078

Do góry

Marta uszy do góry. Moja siostrzenica gra w tenisa stołowego w GKTS-Gdańsk. Cztery razy w tygodniu mordecze treningi. Porażka jest niczym kiedy były trener nie opłaci w czasie licencji, dyskwalifikacja punktowa i cały rok w plecy. Tak właśnie się zdarzyło. Za zeszły rok odebrała tzw. 'kryształową ' kulę' w tym roku niestety wystartowała z dwoma punktami na Ogólnopolskim Tururnieju. Startowała z ostatniego miejsca, wyszła z grupy i zajeła 32 w kraju wśród młodziczek. Jestem z niej dumnna

Wróciła z tarczą

____________________
Skandynawia po krzyżacku

Gardener27 19:46, 29 lis 2015

Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487

Do góry

Marta trzymam kciuki za kolejny turniej
Tym razem podium jest wasze

____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka

Warmia 20:41, 29 lis 2015

Dołączył: 14 maj 2014
Posty: 8120

Do góry

waldek727 napisał(a)

Przegrywać też trzeba się w życiu nauczyć, a każda porażka wpływa na przyszłość tylko mobilizująco.

Waldku ja to wszystko wiem, tylko jak się ma 10 lat i wizję powrotu z medalem, to ciężko jest panować nad emocjami. I tak była dzielna, bo nie płakała, a zdażyły się takie sytuacje na tym turnieju. I to nie był poprostu płacz, ale szloch. Moja Hania grała z przeciwniczką, z którą jeszcze parę turniejów temu nie miała kompletnie szans, a tu gra była mocno wyrównana. I stąd ten żal. Na początku wygrywała i niestety zachłysnęłą się chyba tą przewagą i to był jej błąd.

Ale ja myślę, że to nawet dobrze, bo teraz już wie, że grać trzeba do końca, a nie odpuszczać, bo zdobyło się przewagę. Mam nadzieję, że ten błąd ją czegoś nauczy

____________________
Marta Jestem w polu Wizytówka- Jestem w polu

Warmia 21:09, 29 lis 2015

Dołączył: 14 maj 2014
Posty: 8120

Do góry

Anusia napisał(a)

Marta uszy do góry. Moja siostrzenica gra w tenisa stołowego w GKTS-Gdańsk. Cztery razy w tygodniu mordecze treningi. Porażka jest niczym kiedy były trener nie opłaci w czasie licencji, dyskwalifikacja punktowa i cały rok w plecy. Tak właśnie się zdarzyło. Za zeszły rok odebrała tzw. 'kryształową ' kulę' w tym roku niestety wystartowała z dwoma punktami na Ogólnopolskim Tururnieju. Startowała z ostatniego miejsca, wyszła z grupy i zajeła 32 w kraju wśród młodziczek. Jestem z niej dumnna Wróciła z tarczą

Dzięki Aniu

U nas wygląda to troszkę inaczej. Badminton miał być czymś w rodzaju sks-u, ale zaczyna się rozkręcać. Córka bardzo lubi te zajęcia, a ja się cieszę, że nie siedzi całymi dniami przed telewizorem, czy komputerem. Ona z resztą jest trochę inna, lubi rysować, czytać, a w zeszłym roku zrobiła dom z kartonu i meble do niego. Zdolna bestia i ma niesamowitą wyobraźnię.

____________________
Marta Jestem w polu Wizytówka- Jestem w polu

Rumianka 21:10, 29 lis 2015