I ja dołączam się do zachwytów nad dekoracjami. I sobie po cichutku marzę, że może w przyszłym roku też będę miała czas, żeby jakieś dekoracje poczynić.
Nie napinam się, ale co sobie powzdycham do Waszych cudowności, to sobie powzdycham I tak cieszę się, że od dwóch tygodni udaje mi się wyskrobać choć pół godzinki dziennie na ogród - powoli, powoli i do przodu. A insze inszości przyjdą w swoim czasie