Izuś zdrówka życzęPrzytulam mocno, smutki są częścią życia niestety.
Kocury zagryzają kocurki ,kotki zostawiają w spokoju. Eliminują konkurencję ot taka natura.Niebieskości cudne. Buziaki

a to mozliwe, bo ta co zostala to kotka

Iza nie jestem na bieżąco, ale o kotku doczytałam.

Mirellko ja tez ostatnio na wielu watkach na biezaco nie jestem staram sie fotki ogladnac i wplapac co ciekawe

OJ, a czemu Wy kociczek nie sterylizujecie ??? !!!

ta malutka wysterylizujemy a tej starej nie. Nie przeszkadaza nam jak bedzie znow kilka kotkow, zawsze mamy kogos kto chce male.

Kocice sterylizowane dłużej żyją. Moja Spinoza w tym roku kończy 12 lat Pani kota w pełni sił. Poluje i stawia do pionu kociarstwo okoliczne.

pesteczko u nas koty i tak dlugo nie zyja. Poprzednia wysterlizowana kotka przepadla po miesiacu a a jeszcze poprzednia po pol roku. To pierwsza kotka, ktora z nami wytrzymala 3 lata. Jakby co to przynajmniej bedziemy miec potomstwo. Ale mala wysterylizujemy

Koty to wolni królowie życia U nas też stale przewijają się nowi koci goście. Jednak Pasqal i Spinoza trzymają się domu, chociaż mają kocie drzwiczki i nie zamykamy naszych kotów w domu.
Podobno sterylizowane koty tak mają. Sądząc po Pasqalu to nawet bardzo mają, bo on nie odchodzi od domu dalej niż 100 mb.

I ja tez sporo przegapilam i piekne czosnki i kociaczka...ale juz nadrabiam