Z pomysłami na prezenty zawsze mam największy problem, bo fajnie jak trafi się w czyjś gust...wówczas jest ta prawdziwa radość...

Basilikum napisał(a)

Dzis lapalam przedswiateczna atmosfere. Nawet mi juz jeden prezent di koszyma wpadl

a ja pomyślalam ,że kupiłaś takie kurteczki dla swoich owieczek

ale doczytałam ,że nie szkoda

Jak dziś Twoja droga do pracy? Pod śniegiem czy pod lodem?

Elisa oj tak z prezentami coezko czasami ale jak cos widze to kupuje nawet w styczniu a w grudniu mi juz malo co zostaje.

Basiu zagotowaly by sie w takich kurteczkach

Haniu droga do pracy dzis calkiem ok u nas tylko troche padal deszcz, Zero mrozu i sniegu jeszcze

Przyznaje, że tego typu dekorację pierwszy raz w życiu widzę ....bo psy już mnie nie dziwią

Sylwia jakie psy?
A dekoracja rzeczywiscie dziwna ale pewnie o to chodzilo

melduje, ze szaro buro i ponuro z chwila sloneczna dzis bylo.

No pieski w zimowych ubrankach chodzące po ulicy, albo przebrane za Mikołaja.

acha no tak

bylam u Ciebie w sobote na watku i poogladalam sobie Twoje widoczki i piekne karmniki

Basilikum napisał(a)

Dzis lapalam przedswiateczna atmosfere. Nawet mi juz jeden prezent di koszyma wpadl

Jakaż dziwna wariacja świąteczna...

Wczoraj słyszałam "Last Christmas"...jakoś mi nie pasowało....prezentów też juz szukam, ale atmosfery wcale jeszcze nie czuję...