Dziekuje Ewo

a swiatelka wlaczaja sie same o umowionej godzinie i swieca 6 godzin

lece na swiateczne spotkanie do pracy, bede grac na gitarza a caly personal ma spiewac. R sie ze mnie smieje, ze jestem oberdyrygent

Pszczelarnia napisał(a)

Żurek powinien być raczej bez kartofli a tylko z wkładką.

Żurek poza tym robi się na mące żytniej, a biały barszcz na pszennej./oczywiście mam na myśli zakwas/
Żur jest raczej postną zupą, z ziemniakami i zaskwarzany cebulą, a biały barszcz na kiełbasie i już bez ziemniaków, a tylko z jajkiem.

Tak mnie moja teściowa kucharka objaśniała.

Rany Iza, co tu nie wejdę to o jedzeniu albo jedzenie na zdjęciu, no i zawsze głodna się wtedy robię Idę coś zjeść

Ewa hihih no jakos malo co o ogrodzie da sie gadac to trzeba inne tematy zamienne

no dokładnie ,a potem nie dziwota że zimą kilogramów przybywa hi hi

no i jeszcze na dodatek nie biegam
mam nadzieje, ze uda mi sie bez dodatkowych kg do nowego roku wskoczyc

a ja bym chciała dodatkowe jakieś 4 czy 6 kg ,zjechałam za dużo z wagi latem więc by się wyrównało ,i od przybytku głowa nie boli hi hi

wlepiłam u siebie fotkę

Ja tu przychodzę podglądać jak Wy się pięknie po sąsiedzku bawicie i strasznie mi żal, że w PL nie ma takich spotkań sąsiedzkich

Pestko u nas tez nie wszedzie tak jest, my poprostu szczescie mamy

dzis znow drzewa malowane szadzia piekne widoki w drodze do pracy i piekny wschod slonca
no i za pare goddzin Weekend
tym razem krotszy, bo w niedziele musze pracowac ale krotko