Moje dzieci na Mikołaja kokakolowego mówią "krasnal prezentowy".

Mikołaj = święty, pojawia się 6. w nocy z drobiazgami i jest patronem jednego z naszych synków.
A "na gwiazdkę" po prostu każdy daje prezenty tym, których kocha.

Lubimy tradycje obdarowywania, dlatego jeszcze 3 Króli mamy prezentowych. A potem długo nic, więc trzeba się nieźle nagłowić, by każdy dostał to, co ucieszy i posłuzy.

Dobra, nie powiem mu, niech to zostanie miedzy nami, taka wiesz, tajemnica ...

Krasnal prezentowy hihih chyba go przejme. Choc ostatnio chyba troche przesadzilam. Mam w grupie Tureckich blizniakow i ich mama jest ateistka. No i oni swietuja Boze Narodzenie i nasciagali sobie zwyczajow jakie i sie odobaja. No i u nich prezenty przynosi Weichnachtsmann (niemiecki odpowiedniko kolowego krasnala) i wrzuca rzez komin. No i tak sobie gadamy z dziecmi ze Dzieciatko a Turcy, ze Weihnachtsmann. N to ja, ze na Bawarii przychodzi Dzieciatko a w Ameryce i Prusah (wg mojego meza wszystko co jest na Polnoc od Dunaju to Prusy)ten pajac (no tak nie powiedzialam) i prawie sie z nimi poklocilam. Ale byli zaparci i dostana prezenty od Weihnachtsmanna, ktory przez komin wlezie.

Kasiek napisał(a)

Dobra, nie powiem mu, niech to zostanie miedzy nami, taka wiesz, tajemnica ...

on prawie na tych prezentach siedzi hihi

te lasery na budynkach są super ...pierwszy raz na żywo widziałam na Zamku Królewskim w Warszawie ....byłam zachwycona.....teraz już można sobie takie kupić w necie i na dom takie światełko rzucić

w naszej telewizji w telezakupach widziałam ...tylko wybór obrazu "do rzucania" był kiepski ...takie proste kulki czy gwiazdki nic specjalnego.

No przecież każde dziecko wie, że prezenty przynosi Gwiazdor

u nas tez widziaam takie w sklepie i w necie ae ja jaks malo oswietleniowa jestem w domu robie deko a na zewnatrz jakos malo. Choineczke tylko ubieram i metalowe aniolki wystawiam

Anda napisał(a)

No przecież każde dziecko wie, że prezenty przynosi Gwiazdor

a jeszcze jak oglądają Maszę i Niedźwiedzia w oryginale, to wołają Died Maroz!

Anda napisał(a)

No przecież każde dziecko wie, że prezenty przynosi Gwiazdor

a o tym panu to zapomnialam, on chyba zza wschodniej granicy przylazl

Gwiazdor jest w Poznaniu ...u nas przynosi Gwiazdka

a ten dziad to zawsze mnie przerażał ...pamiętam te obrazki z lekcji rosyjskiego ...ech jakich to głupot sie człowiek w szkole musiał uczyć ...tyle lat tłukli nam Died Maroz a my jak te tumany nie nauczyliśmy się .....i nic tylko Gwiazdka albo Mikołaj w głowie siedzi