i jeszcze pare spacerowych

Ja tez gratuluję wyniku. Zozumiem, że Ci Panowie ze zdjęcia zajęli 1 i 3 miejsce

Panowie nie biegali apanie z miejsca 1i 3 pojechaly juz do domu


jescze spacerowe

Iza, słonko i ciepło u Ciebie, napisałaś u Hani. U mnie tylko to pierwsze, ale wiatr zimny.
Gratuluję wyniku i czytam, że pogoda dopisała. Podziwiam "długodystansowców", Nasz przyjaciel z Baden-Wirtemberg też biega, no i mam sentyment do tej dyscypliny. Pobiegł już w Bostonie, ale w tym pechowym, z zamachem.
i jeszcze to napiszę, że masz cudny charakter ,swobodnie wszystko opisujesz,udziela się pesymistom, takim jak ja Ale to nie tylko moje zdanie
Dzięki serdeczne!

Izabelko, dziękuję za spacerowe fotki, szczególnie czarna łabędzica z żółwikiem mnie się spodobała.
No i jak przystało na super biegaczkę, od razu sobie obstawę załatwiłaś! Piękna dziewczyna na tej fotce! Trzymaj tak dalej!

Spacer wyjątkowo kolorowy, piękne kwiaty, ale tym razem najbardziej podobają mi się puchate pisklęta

Piękne zdjęcia na tysiączek pokazujesz. Gratuluję wyniku w bieganiu i prowadzeniu wątku!

Iwa dziekuje za cieple slowa
Ja nie jestem dlugodystanowcem, biegam tak do 10 km no 12 moze czasami.
Musze konieczie poczytac Twoj watek ale ostatno nie nadazam. Zagladne na pewno.

Az mi tak glupio, ze tak ostatnio pobieznie Was czytam.

Haniu tak przypadkiem odkrylismy, ze labedzie maja juz male. Teraz bedziemy do nich czesciej zagladac. Fajne te puchate kulki. No i zolwi tez tam jeszcze nigdy nie widzialam. Zadtanawiam sie, czy ktos ich ot tak nie podrzucil, bo mu nie pasowaly juz.

Yola sliczne sa i dziwilismy sie, ze juz maja takie dlugie szyje

Madzen

a na koniec dzisiejszego spaceru nasz najwiekszy rododendron (a wlasciwie kilka)

Ode mnie też gratulacje, wicemistrzyni!!!

Czarny łabądek? Nigdy takiego nie widziałam, dopiero na Twoim zdjęciu, piękny! O małych nawet nie piszę, że cudne, to wiadomo

Ale ogromniaste rodki!!! Mam nadzieję, że moje się tak nie rozgoszczą... nie mam tyle miejsca dla nich

Bardzo mi się podobają piwonie drzewiaste, właśnie ze względu na ich krótkie kwitnienie mam tylko jedną. Ale gdybym miała miejsce...liście mają ładne

Ale z Ciebie NUMER Jak łabędź to oczywiście czarny. Ja wynik w biegu to druga. Pięknie, Pani, pięknie. GRATULACJE

Patrzę na twoje czosnki. Śliczne.
Moje też kwitną i jest problem z liśćmi, bo trawy jeszcze w powijakach. W zeszłym roku było lepiej. Muszę wymyślić co mam jeszcze posadzić, żeby takich paskudnych liści nie oglądać.