A na wymianie w Kubie Pożądanego Nasionka Na Ogrodowej zamówiłam: malwę kremową, żeniszek, czarnuszkę granatową, ostróżkę wieloletnią, rutewkę orlikolistną, chabry, tytoń czerwony, tulipan botaniczny, złotnicę, kupidynek, agapant, drakiew w różnych kolorach, naparstnicę morelową, kosmos bordowy, goździk brodaty oraz z warzyw:jarmuż czerwony, roszponkę, dynię Turecki turban, dynię Piena Lunga di Napoli, lubczyk.
Bardzo skromnie zamawiałam w tym roku

Odnośnie nasion firmy na P w Krakowie, to opowiem o miłej historii, jaka mnie w tym roku spotkała. Na początku kwietnia, gdy pracowałam o ogródku, pewien pan (nieznajomy mi zupełnie) idący ulicą krzyknął do mnie, czy nie potrzebuję nasion. Odkrzyknęłam (bo do ulicy jakieś 40 metrów), że dziękuję, że już mam bardzo dużo, ale jakby co, to kiedyś bardzo chętnie.
Następnego zobaczyłam pana przez okno, zdążającego w stronę mojego domu. Niósł dużą reklamówkę, zapukał do drzwi...
A gdy otworzyłam, już odchodził od domu... Pod drzwiami pozostawił pełną reklamówkę nasion. Krzyknęłam za nim, ile się należy za nasionka. W odpowiedzi usłyszałam: "Wystarczy całusa". Ale jakoś po niego nie wrócił, poszedł w swoją stronę
Gdy rozłożyłam wszystkie opakowania, okazało się, że było ich 71 Głównie nasiona warzyw i troszkę kwiatów do warzywnika. Część wykorzystałam w tamtym roku, ale mam jeszcze ich sporo. Dlatego w tym roku nie muszę już nic kupować. A nasionka wszystkie były właśnie z firmy P.

Jana, różyczek chcę jeszcze sporo, ale będę je zamawiać dopiero na jesieni.

Dopatrzyłam się peonii. W zeszłym roku zebrałam nasionka ze swojej, wsadziłam i ....nic. Dlaczego? One są bardzo twarde....trzeba je jakoś rozłupać, namoczyć, czy co? Będę wdzięczna za podpowiedź
Poza tym mam tylko przetacznika białego variegata, rozłazi się na boki, ale to akurat mi pasuje.

Peonii jeszcze nie wysiewałam, ale jeśli są twarde, to albo je trzeba namoczyć w letniej wodzie na 24 h (tak robiłam np. z łubinem), albo lekko uszkodzić im łupinkę, ostrożnie, aby nie uszkodzić środka nasionka, tylko zewnętrzną warstwę (tak robiłam z nasionami kanny). Mam sporo nasion, więc będę sprawdzać.

A kiedy to wysiewać?
Bo z nasion to ja noga

No wiem ,ale ten kolor wygląda raczej naturalnie w niebieskie róże i niebieskie margaretki, oraz wrzosy też wierzą . Ale to cudo mnie się podoba i uważam , że jeśli Tobie się nie uda to , chyba nikomu już też nie

Trzeba stratyfikować całą zimę , a wschody mogą być dopiero po roku. Wsiej w ziemie wystaw skrzynkę na zewnątrz i niech stoi tylko w sezonie podlewaj.....wiadomości sprawdzone od Mariusza z Bolestraszyc

Ale z Ciebie farciara
Ja nawet lizaka nigdy nie wygrałam, a jak nie miałam raz biletu w autobusie...to pojawił się pierwszy kanar jakiego na tej trasie widziałam, potem już z prawkiem w kieszeni zawracałam na zakazie o 2 w nocy - wszędzie pusto, ani ludzi ani samochodów...tylko jeden radiowóz...

Chcesz mnie namówić?

Trzeba stratyfikować całą zimę , a wschody mogą być dopiero po roku. Wsiej w ziemie wystaw skrzynkę na zewnątrz i niech stoi tylko w sezonie podlewaj.....wiadomości sprawdzone od Mariusza z Bolestraszyc

Najwcześniej 10 marca, najpóźniej tak do 5 kwietnia. Mikołajka można do czerwca, bo on zakwitnie w drugim roku od wysiania.