"Żeleżniak "- zapamiętam na jakiś czas tą nazwę, a później zrobię z niej "żelaźniaka" zapewne Niemniej jednak dzwony bić gdzieś niedaleko będą, a Kościół nieznany

Bylinówka bardzo sielska, a truskawy dorodne!

Jest obłędnie. Drgają każde zmysły. Pięknie, pracowita Ogrodniczko!

W linie proste idziesz Gosia?

ja tez mam kilka miejscówek do przeróbki ...tylko jak przesadzac skoro lili nasadziłam 2 lata temu a trzeba by je ruszyć ...a jak ruszę to zmarnuje te cudeńka ....od takie to dylematy ogrodnika juz i tak poswiciłam jedna róze zeby ugłasdzić rabate i dac jej szanse na lepsze zycie i obfite kwitnienie ...pewnie we wrzesniu

Gosiu a czy wieczorniki się jakoś rozrastają? Rok temu siałam i nic nie widziałam, żeby rosło, w tym nie dość, że urosło, to i kwitnie. Bym bardzo chciała, żeby było więcej, a nie tylko po dwa (udało się, jest i biały i Lila)

Podziwiam, a wieczorniki chyba zimują bez kłopotu bo mój w łące bez zabezpieczeń żadnych wielki urósł i tez kwitnie

Proste linie?

Przyjade, jak juz bede na emeryturze, obiecuje

Pobudzona do pracy jestem Twoimi fotkami, nie tylko ładnie ale widać ile pracy w niego wkładasz.
Czy mi się wydaje, czy tam pod ścianą nie powinny być pomidorki, a może już są, a tu jeszcze nie. Ja bardzo zadowolona jestem z tej miejscówki dla pomidorów, wreszcie je mogę mieć z własnego ogródka i wciąż mam te odmiany dostane od Ciebie.

To jest nas trzy: Ty, Zagajanka i ja