Gocha te orliki bordowe i irysy skradly moje serce. Siedze z chora corcia na opiece ale ilebym dala ogladnac to na zywo.
Tak sobie kalkulowalam ze mowisz cztery lata, hmmmm to moze ja tez pokoncze swoje rabaty. Mialam leciec na dluga delegacje i mi odwolali wiec skupiam sie na ogrodzie (teraz na Aluni zeby nie bylo zem wredna)
Pozdrawiam serdecznie
Ps. Obfoce ten moj przedogrodek i bedziemy myslec ok?
Wydaje mi sie ze mam cos coby pasowalo do bordowych kwiatkow
A i montana najwieksza dla ciebie sie znalazla

Irysy masz piękne, łubiny masz piękne i orliki masz piękne....pokaż coś brzydkiego dla odmiany

Twoje bylinowe rabaty są idealnie dobrane. Masz rękę do roślin ale tych orlików to powiem że zazdroszczę

Ha ha, Makusiu, Ty to mnie potrafisz zmotywować
A proszę bardzo! Trzeba było prosić wcześniej Wystarczająco brzydko, prawda?

No więc tak było jeszcze w piątek.

A wczoraj było tak. Już trochę lepiej

Ty to agentka jesteś Musiałaś na koniec udowodnić, że brzydko u Ciebie to jednak nie może być Co pod drzewkami? Trawę siejesz?

Nie pojmuję jak się osiąga taka przemianę "na gładko", zwałowane. Ale i przekopane, chwasty wybrane na takiej połaci ... .

Dlaczego nie mam miejsca na malinowy chruśniak? Zrobiłam duży błąd, zakładając rabatę na końcu sadu zamiast chruśniaka. Rosną (niestety) z powodzeniem jaśminowiec, forsycja, złotliny i dąb.

margaretka3 napisał(a)

Ha ha, Makusiu, Ty to mnie potrafisz zmotywować
A proszę bardzo! Trzeba było prosić wcześniej Wystarczająco brzydko, prawda?

proszę opisz sposób plewienia )) ...bo to niesamowite jest ....ile siły trzeba miec zeby te kepy traw wytargać? ...no i czasu bo to wolno idzie

Czy to jakaś maszyna robiła?

laurowisnia napisał(a)

Na zawirusowaną nie wygląda.
Wśród host zdarzają się takie mniej stabilne, czasem może przy produkcji jakiś kawałek został, jeżeli się wybił to prawdopodobnie zdominuje tą odmianę.
U mnie tak się stało, nie od razu w pierwszym roku oczywiście. Hosta zjedzona została prawie w całości, później z resztki korzonków odrosły już dwie.
Musisz pomyśleć o oddzieleniu.

Agatko, miałaś rację, to jedna kępa. Jedna odnóżka ma liście w innym kolorze. Będę musiała oddzielić.