Nie wszędzie, Karola, oj, nie wszędzie.
Ale i za ognistą, która mi się bardzo nie podoba, wkrótce się wezmę i będzie ładniej. W głowie wykluwa się plan: śś, brązowe trawy, czerwone i pomarańczowe jeżówki, knautię, szałwie, jarzmianki, wilczomlecz pomarańczowy.
ja też jeszcze zmieniam ...choć juz 2 lata temu pisałam ze mam dobrze posadzone )) takie to nasze zycie ogrodnika ...ryjemy az do skutku )) i sama dobrze wiesz ze jakbyś mogła skorzystać z chętnej do pomocy i darmowej dodatkowej siły roboczej .....takich 2-3 osiłków na kilka dni do ogrodu wpuścic co z usmiechem robia to co sobie umyślisz ... i nawet jak trzeba za 5min poprzesadzać to co własnie wsadzili i na takie akcje sie nie krzywia) ...to wiesz jak bys miała odpierniczone padlibyśmy wszyscy ...bo juz widać czego od ogrodu oczekujesz i jak zwiewne rabaty tworzysz