Danusia, jestem pod wrażeniem Twojego ogrodowego buszu, jak dorodnie, nie do wiary i to na piaskach rośnie.Jesien a u Ciebie tyle kolorów, pięknie.
Ciekawa jestem schodków, skończone?
Ostatnio byłam tydzień w Bieszczadach, mięśnie trochę zakwaszone, ale złapałam oddech i na jakiś czas zaspokoiłam się górami.Pozdrawiam.
Magda, miło mi czytać te słowa
Trawy w tym roku są ogromne, kwitną mi po raz pierwszy wszystkie żółto paskowane. Muszę zrobić "lekkie" przesunięcia, ponieważ trawy zdominowały hortensje.
Danusiu, dziękuję, wpadnę bardzo chętnie, ale aktualnie mam trochę spraw na głowie. Jak pozałatwiam, to się odezwę. Ostatnio tydzień w Bieszczadach byłam więc trochę mi się nazbierało. Pozdrawiam.