daszum napisał(a)

Kilka dni temu widziałam w B. róże na "nóżce", ale nóżka miała tylko 50 cm wysokości i nie kupiłam. Teraz żałuję, mogłam kupić i wsadzić do donicy.

Ja też je widziałam, ale wzięłam inne i teraz czekam na kwiaty

Czasem człowieka coś zaćmi, a potem żałuje
Mi się tak przydarzyło ze skrzynkami.
Były w promocji po 15 zł /takie 45x45z45/ i kupiłam 4 sztuki, bo tyle sobie "zaplanowałam"; po przyjeździe do domu i postawieniu w docelowym miejscu, olśniło mnie, że mogłam kupić kilkanaście i obstawić całe podwórko.
Oczywiście, na drugi dzień, nie było po nich śladu i teraz będę musiała je sobie zrobić
A mogłabym teraz postawić przy wolierze

daszum napisał(a)

Milka, może latem pojawią się znowu, to pamiętaj o mnie

Czy będziesz dzielić jakieś hakonki? byłabym chętna

Będę pamiętać

Grażyno, dzisiaj wpadłam na moment do B., widziałam te róże, ale znowu zapomniałam kupić

Milka to jesteśmy wstępnie umówione

JoannA napisał(a)

Danusiu ogród iglaczkowy wypiękniał, wydoroślał.
Ja bardzo lubię iglaki bo zimą i wczesną wiosną ogród jest weselszy.

Asiu, lubię iglaki, szczególnie wszystkie formy płaczące. Teraz muszę popracować nad kolorem w ogrodzie.

Danko, co u Ciebie?, czy wysypka zniknęła i co ze szczepieniem?
I co z Ego, czy mizianie ode mnie pomogło?
Czekam na zdjęcia brateczków i wiosny w ogrodzie

Grażyno dzięki za troskę

Wysypka zniknęła, ale 2 dni byłam na kwarantannie, bo robiłam test na Covid i czekałam na wynik.
Szczepienie mam 7 kwietnia.

Ego jest w świetnej formie i nie rozumie dlaczego 2 dni nie byliśmy na spacerze.

Zdrowych i spokojnych Świąt

Agnieszka dziękuję za życzenia.

Wszystkim Ogrodomaniakom życzę zdrowia i spokoju oraz smacznego jajka w rodzinnym gronie