Weekend minął w oka mgnieniu. W sobotę przycięłam maliny i jedną różę zimno jest i za bardzo nie chcę ryzykować chorobą. W niedzielę byliśmy co kupiliśmy weltykulator i aerator takie 2w1 i już nie mogę doczekać się kiedy go użyję

kupiłam też nawóz i dolomit tylko czy już czas na dolomit ?? Ni była bym sobą gdybym nie kupiła jakiś roślin skusiłam się na migdałka na pniu wiem, że on potrafi być problemowy ale co tam jak się nie sprawdzi to dostanie eksmisję a na rabatę różana potrzebuję czegoś co będzie kwitło wiosną. dostanie w nogi kulki buksikowe i niższe róże. Dokupiłam tez litare i mieczyki.