Uuu to nie dobrze, ja póki co korzystam z dobrodziejstw cywilizacyjnych

dominika_ napisał(a)

Uuu to nie dobrze, ja póki co korzystam z dobrodziejstw cywilizacyjnych

tylko ostrożnie, żebyś się nie załatwiła tak jak ja

dominika_ napisał(a)

Uuu to nie dobrze, ja póki co korzystam z dobrodziejstw cywilizacyjnych

tylko ostrożnie, żebyś się nie załatwiła tak jak ja

Jeżdżę autobusami bo mi się samochód zepsuł Też bym chciała samochodzikiem z klimą.

Marga napisał(a)

Jeżdżę autobusami bo mi się samochód zepsuł Też bym chciała samochodzikiem z klimą.

mi to jeżdżenie bokiem wyszło, więc kto wie może nie ma tego złego

No dziś jakby mi przyszło autobusem jechać to chyba bym w domu została

ta pogoda to już dobija wszystkich

wróciłam do żywych po zeszłotygodniowej nawałnicy, dopiero dziś podłączyli mi neta, straty są bo dach z gospodarczego wylądował na podwórku, dobrze że nic nie uszkodziła, ale uporządkowanie tego bałaganu trwało kilka dni, teraz musimy zrobić nowy dach. Z ogrodowych żeczy to donice z kwiatami fruwały w powietrzu, wyrwało mi pęcherznice, nawet różę pienną, i wiciokrzewa koniec biadolenia idę patrzeć co u Was bo się stęskniłam

ooooooooo cholewka

O matko Fajnie, że masz takie podejście do tego, wszystko da się naprawić, a najważniejsze, że nikomu nic się nie stało
Trzymam kciuki za szybkie prace i buziaki