Rumianka
22:12, 08 lis 2016

Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11037
Zyczę jak najlepiej Twojemu małżonkowi...U mnie to temat dość świeży...Mojemu synowi przydarzyło się też to samo w lipcu 2015r...Unieruchomiony ortezą (od kostki aż do pachwiny) trwał do listopada 2015r...do operacji - pobrano ścięgno z uda z którego robiono tzw. ósemkę w kolanie, by powiązać wszystko...Po operacji wiadomo...rekonwalescencja, zabiegi jedne, drugie, masę ćwiczeń...I dopiero w okolicy końcówki sierpnia tego roku zaczął jako tako funkcjonować, znaczy chodzić w miarę normalnie...Przeszkodą, która wydłużała cały proces gojenia u niego w tym przypadku była duża waga ciała, ok 120 kg przy wzroście 198cm...Cały ciężar przy robieniu każdego kroku nie mógł spoczywać tylko na zdrowej nodze, ale niestety i na tej chorej też poniekąd, pomimo kul...życzę dużo wytrwałości, cierpliwości dla Was obojga, a najwięcej zdrówka dka eMa.
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda