Aga, cieszę się że wpadłaś
Przeglądam je często, ale tylko zimą mogę je tak dogłębnie przestudiować Bardzo dużo informacji zawartych jest w książce M.L. Kreuter i aktualnie z niej cieszę się najbardziej.
I to i to. Jednak własne książki (zwłaszcza te ogrodowe) mieć lubię najbardziej. Gdy książka z biblioteki interesująca, to trzymam czasem i 3 miesiące w domu
Dziękuję za komplement
Nic bardziej mylącego niż ten tytuł. To była moja pierwsza książka ogrodnicza Ogólne porady dot. sadzenia, gleby, narzędzi. Podane przykłady krzewów, cebul i bylin. Dla początkującego akurat.
Hummelo też chciałam. Czemu go jeszcze nie mam? Hmm... Muszę sobie przypomnieć, czemu zrezygnowałam. Pana Maynarda nie znałam, ale już poznałam i... się zakochałam w jego ogrodach. Cuda, same cuda