Narysowałam to, co wcześniej opisałam, czyli różaneczniki (1), berberysy (6), żurawki (5) i jałowce (2) z przodu. Tło to thuje żółte i zielone. Na rysunku wydaje się być ok, czy w rzeczywistości też ma szansę wyglądać atrakcyjnie?
Nie bardzo mam pomysł na coś piennego, zimozielonego. Po bokach rosną dwie szczepione wierzby pendule, nie wiem co ładnie by z nimi wyglądało. Może więc zmienić trzy berberysy, na trzy cyprysiki?
Myślę, że z wierzbami po bokach nie ma szansy wyglądać atrakcyjnie, ponieważ wierzby są ładne tylko wtedy jak mają bazie.
Zrobiłabym tak.
6 - zamiast berberysów - dałabym duże RH ewentualnie między nie coś piennego (cis na pniu ale nie wiem czy dostaniesz, no to wtedy wiśnię Umbraculifera (nie jest zimozielona)
1 - zamiast RH kulki z bukszpanu - duże albo berberysy, ale karłowe- cięte w kulkę.
5 - żurawki ok tylko żółte bo berberysy będą pewnie czerwone - to dla kontrastu
2 - zamiast żółtych jałowców - czerwone żurawki.
W tym układzie co narysowałaś zawijasek za Rh zniknie, a w tym moim układzie może tak zawijać.
Danusiu,
czyli na środku RH - fajnie będzie zimozielono.
Ale zastanawiam się, cze jeśli RH (1) zamienię) na berberysy cięte w kulkę, to one chyba gubią liście na zimę? Nie będzie łyso zimą, jesienią i na wiosnę?
Martajoanna, a czemu chcesz robic miks kolorow w tle? Nie lepiej dac jednolite tlo? Tak tylko glosno mysle, bo zaden ze mnie specjalista
Co do jalowcow, one sie rozrastaja, wez to pod uwage. U mnie po latach zaczely nachodzic jeden na drugi i nie wyglada to dobrze.
No wiesz, możesz wszystko zrobić zimozielone, ale masz duże Rh, więc kulki z ostrych samych patyczków zimą też będą ładnie wyglądały, jak u Kasi w ogrodzie na froncie.
Zastosuj bukszpany w takim razie, ale idziesz w znaczne koszty, żeby był efekt.
Przecież zaproponowałam zurawki a one są zimozielone. Tylko berberysy nie. Masz przewagę zimozielonych a czerwony kolor się przyda.
widzisz, rosły tam (posadzone w ubiegłe lato) śnieguliczki, śliwa wiśniowa i znów śnieguliczki. Ale żeby było "ładniej" przy każdym słupku klinkierowym posadziłam żółtą thuję Yellow Ribon oraz dużo różnych roślin bez ładu i składu. Pod wpływem Ogrodowiska starałam się zmienić moje "pobojowisko". Zmieniłam m.in. tło, jako że Danusia sugerowała ożywić nieco moją "kompozycję" to wyrzuciłam śnieguliczki i przesadziłam śliwy. Jako że żółte thuje bardzo mi się podobały postanowiłam je zostawić. Chciałam zrobić to po całości (czyli nie mieszać z zielonymi), ale okazało się to niewykonalne. Tam gdzie kupowałam w roku ubiegłym - zostało kilka sztuk z roku wcześniejszego - wyglądały fatalnie. W kolejnych dwóch sklepach też nie było. W końcu znalazłam - również bez rewelacji - wzięłam te, które były w miarę ładne. Ale na całość nie starczyło dosadziłam więc zielone. nie mam możliwości poszukiwania w odleglejszych sklepach - małe dziecko, praca zawodowa. Pojechać do sklepu mogę tylko w weekend.
Co do jałowców to dałyście mi z Danusią do myślenia.
Danusiu,
ja tylko pamiętam, jak dramatycznie źle wyglądała ta rabata, jak w zeszłym roku posadziłam tam wszystko, co wpadło mi w oko. Lato się skończyło, liście opadły i .... mi ręce również opadły. Potem na wiosnę znalazłam Was i zaczęłam oglądać i czytać, próbowałam też zmieniać. Póki choroba nie zdziesiątkowała roślin było w miarę ok. Czegoś nadal mi brakowało, ale było znacznie lepiej niż na wiosnę. Tam gdzie teraz są berberysy, wiosną również posadziłam berberysy - ale właśnie kuliste - bordowe - niestety padły i już do końca sezonu takich nie mieli, a szkoda bo bardzo mi się podobały.
Stąd ogólna obawa, czy będzie ładnie jak z sezonowych opadną liście. Ale z drugiej strony widziałam Twoje realizacje i mówić szczerze wszystko co robisz szalenie mi się podoba. Wierzę, że Ty widzisz to, co do nas piszesz.
Jeśli miałabym wybierać, to bardziej podobają mi się berberysy (nie ukrywam, że cena również gra tu rolę - duża kula z tego co się orientowałam to koszt chyba 500 pln). Zgadzam się, że czerwony ładnie ożywia rabatę.
Postaram się narysować i wkleić to co radzisz.
Danusiu - jeśli chodzi o duże różaneczniki, które poradzą sobie w słońcu to co radzisz?
I jeszcze jedno pytanie u której Kasi są na froncie berberysy - jakoś nie kojarzę?
Chciałam też serdecznie podziękować za radę i pomoc.
