Hej Dziewczyny troszkę się wetnę w sprawie borówek.. z tego co wiem (oczywiście jako amator, może profesjonaliście powiedzą coś innego), wycina się tylko stare kilkuletnie pędy, które już słabo owocują, żeby zrobić miejsce na nowe. Chyba że krzak jest bardzo zagęszczony i wymaga prześwietlenia. Jak są małe, to ja osobiście nic bym nie cięła, tylko ew. przemarznięte, chore gałązki. Jak z ziemi wyrastają dwa patyki to niech rosną. I z tego co mi mówiła Pani ze szkółki w ub. roku, jak kupowałam borówki: jak tylko stopnieje śnieg posypać jednorazowo siarczanem amonu. Od wiosny stosować nawóz do borówki, raz w miesiącu (kwiecień, maj, czerwiec). Ostatni raz w czerwcu.