Elu - Ptasi gaj...problemów na początku było znacznie więcej niż teraz...Z wodą gruntową był spokój przez długi czas...ten wilgotny miniony rok narobił sporo niespodzianek, z którymi zmagać się trzeba do najbliższej wiosny...Pożyjemy, zobaczymy jak wszystko się potoczy...jestem jednak dobrej myśli...

Fajny,ładny ten twój ogród.
No może te kopczyki krecie nie cieszą. ;(
Ale natura żyje.
Ten kosz jalowcowy -rewelacja.!!
Długo go już tak prowadzisz? ??

Kretów nie zazdroszczę też mam....jakby ktoś chciał chętnie oddam
Kurcze może by tak ogłosić, że oddam.... dobrze ryja , zamiast łopaty mogą glinę z piachem mieszać, w sam raz dla Kogoś kto poprawia u siebie strukturę gleby....ciekawe czy by złapało

anabuko1 napisał(a)

Ten kosz jalowcowy -rewelacja.!!
Długo go już tak prowadzisz? ??

Aniu, kosze jałowcowe formowane były w marcu 2016r, czyli niespełna 2 lata...rosną dość fajnie.

W ogrodzie biało i mroźno...roślinki, które już wypuściły pąki liściowe stoją zdziwione , co się dzieje z pogodą... Zdjęć świeżych nie mam, bo coś aparat nie teges...

Jeszcze trochę i będziemy cieszyć i oczy, i ręce!

Rumianka napisał(a)

Aniu, kosze jałowcowe formowane były w marcu 2016r, czyli niespełna 2 lata...rosną dość fajnie.

O to nie dużo, dwa lata.
Ale roślina musiała być już spora.
Świetny pomysł.
Wszędzie mamy jeszcze zimę.
I coraz bardziej czekamy i tęsknimy za wiosną

hankaandrus_44 napisał(a)

Jeszcze trochę i będziemy cieszyć i oczy, i ręce!

Bardzo mi tęskno i do jednegi i drugiego...

anabuko1 napisał(a)

O to nie dużo, dwa lata.
Ale roślina musiała być już spora.
Świetny pomysł.

Aj tak pomysł świetny, ale nie mój...tak fajnie podpowiedziała mi Bogusia z "Moja działka"...Pokazała swój egzemplarz, a resztę wykonałam sama...i warto było

oj tak warto