Elisa, przykro mi Przesyłam uściski...

Współczuję....bardzo

Elisa przytulam na te wszystkie smutki.Przykro mi, ze az tyle Cie obsiadlo

Bardzo mi przykro, Niech ten rok się skończy, aby z nadzieją wkroczyć w Nowy

Przykre to, moje współczucia.

Gosiu, Radziu, Sylwio,IzaBelko, Yolu i Goniu, dziękuję za słowa otuchy, które są najważniejsze w takich przykrych chwilach...życie toczy się dalej i trzeba podnosić się do pionu, nie ma innego wyjścia...Tylko jest trudno pozbierać się po takich przeżyciach, gdy traci się bliskie, kochane osoby...Pamięć o nich na zawsze będę nosić w sercu...

Mam ciekawą lekturę na 'zimowe' wieczory...

fajna lektura a ja siedze przed kompem i zamiast projektowac ogrod projektuje haft. Coraz lepiej mi idzie ale do doskonalosci mi jeszcze brakuje

Iza, skromność przemawia przez Ciebie...tworzysz tak fajne rzeczy: szycie, haftowanie itp...zdolne łapki posiadasz...

Ze spacerku wróciłam z 4 żółtymi doniczkami w komplecie z podstawkami...ktoś wyrzucił w trawe...tylko wyczyścić i gotowe do przyjęcia nowych roślin na wiosnę...