Chmury na niebie popłynęły sobie
Nie wróżąc deszczu w najbliższej dobie
Ściągnęły za sobą rozpalone słońce
By rozpostarło powietrze gorące.

Zamiast oczekiwanych opadów deszczu
I z morską bryzą chłodnego dreszczu
Niebo funduje solidne grzanie
Nie cieszą się z tego panowie ni panie.

Susza panoszy się w każdym ogrodzie
Czyżby opady nie były już w modzie?
Rośliny z daleka wołają o wodę
Ciężko im przeżyć w taką pogodę.

Trudno wypatrzeć deszczową chmurę
A trzeba ratować zieloną naturę
Licznik wodny nie zdąży odpocząć
Cóż biedny ogrodnik ma z suszą począć?

Klonik śliczny, mnie też czasem jakaś roślinka tak woła, że muszę ją kupić.
Elisko, ależ Ty jesteś uzdolniona, możesz prowadzić rozmowę liryczną z Hanusią, podziwiam.

Podlewam intensywnie wodą ze studni
aż silnik pompy pracując dudni
Moje roślinki wodę dostają
i pięknem kwiecia się odwdzięczają

Alija napisał(a)

Klonik śliczny, mnie też czasem jakaś roślinka tak woła, że muszę ją kupić.
Elisko, ależ Ty jesteś uzdolniona, możesz prowadzić rozmowę liryczną z Hanusią, podziwiam.

Będąc w ogrodniczym, to znacznie więcej roślin wołało mnie do siebie, ale najgłośniejszy był właśnie ten klonik, no i w ten sposób znalazł swoje miejsce w moim zielonym świecie...

Rymować każdy może... lepiej lub trochę gorzej tak, jak o śpiewaniu jest piosenka w wykonaniu Jerzego Stuhra...śpiewać każdy może...

Kordina napisał(a)

Podlewam intensywnie wodą ze studni
aż silnik pompy pracując dudni
Moje roślinki wodę dostają
i pięknem kwiecia się odwdzięczają

No pięknie... roślinki dostają wodę źródlaną...

Pod tarasem na belce jest gniazdko z ptasią rodzinką...jest 5 żółtodziobów...fotka mało wyraźna, bo nie udało się zrobić lepszej, bo ptasia karmiąca mama ponaglała...

smółka pospolita zaczyna kwitnąć...

pierwsze kwiatki będzie miała kalina

sałata ma piękne nietypowe rozetki...

clematisy z obu boków zeszły się na środeczku...ten z lewej strony jest ukorzeniony przeze mnie...ze złamanej gałązki...udało się, dlatego jest trochę mniejszy od macierzystego...prawego.

Dostrzegłam rymujące strofy! Brawo, Elisko.
Ogród zielonością odpłaca,
a u ptaków wiosną, jak u ogrodników...
codzienna praca.

Clematisy bardzo ładne fajnie to wygląda, z daleka jak jakaś koronkowa ozdoba ptasia rodzinka też fajna

U Eliski jaskółki dymówki
rozpędzają ogrodowe smutki
mama jaskółka i tata jaskółek
latają wśród kwiatów i ziółek

Elisce ogród oczyszczą ładnie
ze szkodników co niszczą dokładnie
każdą roślinkę, liście szczególnie
korzyść rozwija się obopólnie

Jeślisz lubisz dzielić rośliny i potem i tak dobrze rosną, to masz zielone ręce
Ja tego nie robię, bo moje rośliny tego nie lubią i tak niech będzie.

Wszystko chwalę, klonik świetny, druciane ozdoby bardzo mi się podobają, powojnik na altance gigant, na pomalowanej ławce usiadłam sobie i patrzę, sałata ma ciekawy kształt.... mogę tak wyliczać bez końca

Super wierszyki, zdolna z Ciebie babeczka