Witam wszystkich. Jestem świeżynką i po obejrzeniu Waszych realizacji nieśmiało mam pytanie. Przeczytałam cały wątek i nadal mam wątpliwości czy trawnik przycina się pod kątem czy na równo (prosto w dół). Kojarzę tylko, że przy obrzeżach z kostki powinno się go wprowadzić pod kątem (skierować w stronę obrzeża), a jak przy rabatach bez obrzeża? Chodzi mi o samo wprowadzanie noża w darń, nie o kształt przylegającego rowka.
Przy rabatach bez obrzeża robisz jak chcesz i jak ci pozwoli gleba. Jeśli gleba ciężka, gliniasta i przycięta darń to prawdziwe "kobyły" że wyrywa się wielki kawał ciężkiej darni - to wtedy pod kątem, skraca to ten kawał.
A jeśli trawniczek delikatniutki to na pionowo tniesz i wybierasz leciutko.
Jak widzisz praktyka czyni mistrza i tylko u nas takie misterne porady otrzymasz. Wszak to tutaj po raz pierwszy pojawiła się instrukcja kantowania I takoż przyrząd do tego.
Dziękuję! Pierwsze koty za płoty. U mnie generalnie ziemia ciężka, gliniasta i już teraz wiem, że była źle pod trawnik przygotowana. O dziwo nóż do cięcia darni posiadałam i aż wstyd się przyznać, ale kupiłam go do czego innego zupełnie i dopiero tutaj zobaczyłam do czego to służy. Myślałam, że to do wkopywania tych plastikowych obrzeży (nie tych falistych, ale takich prostych taśm z grubego PVC, jak te metalowe angielskie, tyle że "jak" tu robi różnicę). Mam je na części rabat, one nie wystają z trawy, są na równo z gruntem więc mam nadzieję, że kosiarka jednak mi ich szarpać nie będzie.
Generalnie cięłam na prosto, łatwo nie było ale bardzo źle też nie. Zrobiłam za duży rowek (za duży odstęp od kostki) ale inaczej nie szło nic zrobić. Nie wyszło mi idealnie, ale to mój pierwszy raz Sukcesywnie będę kontynuować...
A czy ktoś z tu obecnych forumowiczów zastosował u siebie obrzeża do trawników typu Rim bord ??? Zastanawiam się nad kupnem i założeniem takich u siebie w ogrodzie.