Gdzie jesteś » Forum » Trawnik » Przycinanie - kanty, brzegi trawnika, oddzielanie od rabaty

Pokaż wątki Pokaż posty

Przycinanie - kanty, brzegi trawnika, oddzielanie od rabaty

Budowniczy35 09:47, 24 kwi 2018

Dołączył: 16 kwi 2016
Posty: 1
jaki nóz, szpadel do przycinania kantów trawnia? gdzie kupic ?
Gardenarium 21:27, 26 kwi 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
W internecie.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Martka 22:15, 01 maj 2018


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Bardzo pomocna odpowiedź... Nie wiem, czy odważyć się i zadać pytanie, a problem mam ten sam. Szukam dobrego noża do przycinania kantów trawnika. Wszystko, co widziałam, wydaje mi się mało ostre i tymczasowe. Gdyby ktoś zechciał się podzielić swoimi dobrymi doświadczeniami, będę wdzięczna. Danusi z wiadomych względów nie pytam.
Gardenarium 22:52, 01 maj 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
Bardzo pomocna, właśnie - zaryzykuj i kup, podaj potem efekty i opinię
Danusia sprzedawała te noże przez 3 lata. Joseph Betley, angielskie, ale się skończyły - fabryka się sprzedała, a noże zaczęły przychodzić z Chin i się łamać
Więc przestałam firmować własnym imieniem, coś co się łamie.

Teraz to ja nie wiem, kto i jakie noże produkuje. I nie proście o polecane marki, Nikomu tutaj ani reklamy ani antyreklamy nie będę robić. Kupcie cokolwiek, jakikolwiek, drogi lub tani i podzielcie się opiniami, dlaczego ja mam kupować i pisać czy dobry, testować za własne pieniądze,? Ja się już napłaciłam i natestoswałam

Nieuważnie i zbyt mocno używane- każdy się złamie, zwłaszcza na ciężkiej glinie, gdy wbijesz i przechylisz, na bank ułamiesz.
jak więc polecać cokolwiek, jakąkolwiek firmę. Wszyscy piszą, że się może złamać.
Nie musisz się odważać, ale postaw się w mojej sytuacji, mam polecić markę z internetu o której nic nie wiem..jak mam polecić?

Wpisz w google i testuj. Nie ma noży niezawodnych, jedynych. Jedyny niezawodny jaki mam, to taki uspawany włąsnoręcznie. Kamień przetnie.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
LewOgrodowy 08:04, 02 maj 2018


Dołączył: 31 sty 2015
Posty: 493
Ja kupiłam swój nóż do kantów na giełdzie, na zwykłym straganie z narzędziami ogrodniczymi - grabiami, szpadlami, haczkami itp. Pan na miejscu mi obsadził. Jest to metalowy półksiężyc, kolor nieciekawy, bo pomarańczowy, ale to akurat mało ważne. Zapłaciłam 15 zł, daje radę już trzeci rok.
____________________
Monika
Gardenarium 21:08, 02 maj 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
No właśnie, czasem toporne narzędzie jest najlepsze. ja też mam takie, uspawane i toporne że hej.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
karlos 19:50, 12 lut 2019


Dołączył: 29 gru 2013
Posty: 273
najprościej i najtaniej >>>> stary szpadel potraktować młotkiem "klepiąc na płasko" potem naostrzyć i jazda ... standardowy szpadel tnie na "półokrągło" po "kuracji młotkiem" tnie równiutko

nawet dziś korzystając z pogody zacząłem wiosenne porządki od równania rabaty
____________________
Karlos Samotnia pod lasem
seattle 17:01, 19 lut 2019


Dołączył: 09 paź 2018
Posty: 21
Muszę zakupić taki szpadelek do kantów, bo na razie męczę się starym nożem.
Ile cm od kostki wycinać trawę? Szeroko, wąsko? Jest jakaś reguła, że im większa przerwa tym wolniej zarasta trawą?

____________________
Gosia - Zwykły ogród
Gardenarium 08:04, 20 lut 2019


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
Tak, żeby nie powstał rów bo skręcisz nogę Nie ma przepisu.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Martka 18:03, 08 mar 2019


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Czy ktoś z Was korzysta może ze spalinowej przycinarki krawędzi? Czy to żadna pomoc, a tylko marketing? Niestety, szpadelek kupiony na lokalnym ryneczku złamał się, nim doszłam do końca pierwszego odcinka. Nie mam męskich rąk do pomocy, więc nie wyklepię szpadelka na kowadle, a pomysł Twój, karlos, jest super. Ale czy te spalinowe są w ogóle warte zainteresowania się? Ktoś z Was ma doświadczenie?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies