Jarząb Autumn Spire 'Flanrock'

A jałowca na pniu bym wyautowała - nie widać go, siny nijaki... wiem co gadam, bo też miaaałam

Takiego samego jałowca wydałam teściom dwa lata temu Rabatka z ciosami wyszła super

Dokładnie to chcę zrobić Toszka
W końcu eM dał się przekonać, że trzeba zrobić mu eksmisję.
Spodobał mu się wiąz kolumnowy podczas naszej wizyty w szkółce i sam zaproponował wymianę jałowca na wiąza

Wygoglowałam sobie tego Jarząba, on ma żółte owoce

Ha, też go komuś sprezentuję
Najbardziej cieszy mnie fakt, że eM dał się przekonać w końcu

Ja do wiąza "wredei" mam bardzo ostrożny stosunek. Niestety podatny jest na na tzw. holenderską chorobę wiązów. U Małej Mi rósł taki jegomość latami i w 3 dni było po wiązie. Pamiętam jak Ania była zrozpaczona. Własnie to jest problem z tą chorobą, że atakuje starsze egzemplarze i choroba postępuje błyskawicznie doprowadzając do absolutnej śmierci drzewa.

Jarząba tego poleciłam, bo to taki kameleon ogrodowy - żółte cudne owocki,a na jesieni pięknie wybarwia się feerią barw od żółci,pomarańczu do czerwieni. Wąski i pożyteczny dla ptaków.

rabaty super

ale szukam piesia ????????????

Rabatka pierwsza klasa- nie za dużo, nie za mało, lecz w sam raz (ale spać nie idź jeszcze )
Co do wiąza, to mam tego drugiego z jeszcze gorszą do wymówienia nazwą Lubi choroby i ataki ssących wrednych szkodników, co rok goszczę w poradniku Mazana
Ale sam w sobie...no ładny jest, no

Dominika11 napisał(a)

rabaty super

ale szukam piesia ????????????

Proszę bardzo

Alicjo super pomysł z wywaleniem jałowca wiąz jest piękny, zawsze mi się marzył, ale niestety u mnie palące słońce, więc kupiłam jakieś 2-3 lata miniaturową formę na pniu w pierwszym roku faktycznie był przypalony, ale w kolejnych już nie i nadal rośnie na największej patelni u mnie teraz dokupiłam wiąza camperdownii też jest cudny, chociaż Ty poszukujesz żółtego tak?

A piesio cudny , pomiziaj go ode mnie za uszkiem