Przeczytałam watek od początku i mocno trzymam kciuki oby wszyscy mieszkańcy osiedli z takim zaangażowaniem dbali o swoje ogródki !Byłoby na osiedlach pięknie Mnóstwo pracy wykonaliście ,ale zapowiada się chyba na najpiękniejszy ogródek na osiedlu
Będę zaglądać choć nie bardzo pomoge bo sama zazwyczaj pomocy potrzebuje
Pozdrawiam

Dzięki
Muszę przyznać, że parę osób już zmobilizowałam do dbania o swoje zapomniane ogródki. Najgorsi są sąsiedzi z wyższych pięter, którzy wyrzucają na dół pety od papierosów, butelki od piwa i dosłownie zgarniają resztki z talerzy i to też ląduje na dole
Dobrze, że nie mam ogródka pod samymi balkonami, tylko w drugiej linii.

Gratuluję i żałuję, że jak mieszkałam w bloku nie miałam takiej sąsiadki jak Ty

Kokesz napisał(a)

Dzięki
Muszę przyznać, że parę osób już zmobilizowałam do dbania o swoje zapomniane ogródki. Najgorsi są sąsiedzi z wyższych pięter, którzy wyrzucają na dół pety od papierosów, butelki od piwa i dosłownie zgarniają resztki z talerzy i to też ląduje na dole
Dobrze, że nie mam ogródka pod samymi balkonami, tylko w drugiej linii.

Takich ludzi określam jednym słowem- gady

Wiosna tuż tuż




Stokrotki tak się rozsiały, że połowę już wydałam



Bukszpan ma takie jasne przyrosty od jesieni, ciąć je, czy jeszcze za wcześnie?

I kfiatuchy na balkonie

Prymulki zeszłoroczne, przyniesione w lutym z ogródka były prawie całe zjedzone przez ślimaki



A te uratowane od śmierci przez zasuszenie w jednym z dyskontów, kupione po 0,60 zł za sztukę, lubię takie zakupy

Wiosennie u Ciebie, cudne prymulki

Tymi chlebami to mnie zastrzeliłaś!!! Wow! Jestem naprawdę pod wrażeniem A cierpliwość potrzebna przy wypiekach będzie jak znalazł przy pracach ogródkowych Co Ty robisz prymulkom, że tak pięknie kwitną, ja swoją prawie wykończyłam.

Dzięki
Prymulki wykopane z ogrodu prawie nie miały liści, były same kłącza. Posadziłam je w kompoście i dużo podlewałam, one lubią mokro.
A te ze sklepu były całe zwiędnięte i ziemia taka sucha, że nie chłonęła wody.
Za radą Toszki oczyściłam całą roślinkę z ziemi torfowej, z korzeni najlepiej się usuwa ziemię widelcem i posadziłam w nowej ziemi kompostowej z dodatkiem żwiru.
Toszka kupione rośliny zawsze oczyszcza z torfu. Torf czy substrat jak wyschnie to strasznie ciężko go namoczyć i roślina nawet posadzona w ziemi po okresie suszy pada.
Sama tak miałam w ogrodzie, wyjęłam uschnięty wrzos z ziemi z taką właśnie suchą ziemią torfową, że nie mogłam go z niej wyrwać.

Sałaty, pomidorki koktajlowe, buraki liściowe, papryczki, szałwia omączona



I przepikowana wczoraj sałata
Właściwie sałaty, bo w każdym rządku inna odmiana




Hmmm, dużo tego wyszło, chyba sobie kupię królika