Kokesz
11:39, 22 mar 2021

Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6791
Ja tam nigdy kory nie dawałam, zawsze te liście jakoś wiosną ręcznie pokruszyłam i później już było łatwiej wymieszać z ziemią. Najgorsze te długie ogonki. Myślałam je jak co roku na osiedlu będą ciąć krzewy i będzie pełno zrębków do zdobycia ale coś się w tym roku ociągają. Zasypałabym nimi te liście. Byłoby no dig. A tak eM marudzi że mam zgarnąć te liściory bo syf robią

____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Renata Osiedlowy ogródek