Poszłam dziś sprawdzić jak się ma mój warzywnik zimą

Jesienią posiałam rzodkiewki i już widać małe kuleczki

Szpinak i roszponka mają się dobrze, rosną powoli, mrozy im nie zaszkodziły.
Zerwałam trochę natki pietruszki, wykruszyłam nasiona na nową nać.
Było spokojnie, bezwietrznie więc wysiałam wczesną marchewkę Amsterdam, mam nadzieję chrupać ją w czerwcu

W ogrodzie część ciemierników ma duże pąki, część wcale. Podsypałam je zmielonymi skorupkami od jajek.
Było tak mglisto, że nie chciało mi się robić fotek.
W domu ręce mnie świerzbią do wysiewów parapetowych ale biorę jeszcze na wstrzymanie
Szałwia Amistad ma coraz większe przyrosty, więc urwałam kilka i ukorzeniam pod folią, oby się udało.
Papryki, które wykopałam z ogrodu, zaczynają puszczać młode listki a jedna ma pierwszy kwiatuszek

Niestety żaden bakłażan nie przeżył w domu

chyba je przelałam i zgniły

Czekam z utęsknieniem na wiosnę