Kokesz napisał(a)

Wybieram się

Poszłam dziś szukać oznak wiosny
Liczyłam na przebiśniegi ale dopiero 2 cm kły pokazują.
Ogród potargany od wiatru, wszędzie suche liście miskantów pomimo, że były powiązane.
Przeważa kolor słomkowy choć zimozielone akcenty fajnie odznaczają się na tle suchych traw. Warto je zostawiać na zimę.
W tym roku niczego nie okrywałam gałązkami świerkowymi. Zobaczymy co przeżyje.
Inwazji gawronów na razie nie widzę, mam nadzieję, że nie podziubią wychodzących tulipanów.

Słoneczna bylinowa od lewa i od prawa

Zimozielone carexy nie ucierpiały od mrozu

Ciemiernik Ice breaker Max zakwitł jako pierwszy, reszta jeszcze w pąkach





Paprocie też nieźle wyglądają
Języcznik tylko w połowie połamany...dziwne...Może od wiatru albo od kotów?

Wrzośce po raz pierwszy niczym nie okryte, zaczynają się różowić



Niebieskie prymulki nieśmiało kwitną, Bellarina Cream zapączkowana





Tulipany, stoją tak całą zimę, widać jakie są pancerne, mróz im nie straszny Z tego wynika, że nie trzeba ich dołować.

Mahonia pospolita. Widać jakie.ma odrosty po obu stronach. Regularnie je usuwam ale i tak odrastają.

Wysiane jesienią rzodkiewki, szpinak i roszponka mają się bardzo dobrze







Pietruszka naciowa cały czas zielona jednak śnieg przy nawet dużych mrozach jest bardzo dobrym zabezpieczeniem dla roślin

Kurcze, u Ciebie to trochę bardziej angielska niż polska zima

Pietruszka i u Ciebie zimozielona Przedwiośnie na całego.

Sama jestem zdziwiona, że takie mrozy i wiatry a roślinom nie zaszkodziły.
Myślę, że śnieg je ochronił.
Gorsze są chyba wiosenne przymrozki, wtedy mróz ścina młode pąki i listki.
Pamiętam jak dwa lata temu o godz.23 lataliśmy z eMem po kartony i okrywaliśmy hortensje. Pomogło. Wszystkie zakwitły
Po zdjęciach widać ilość opadłych liści na rabatach. W zeszłym roku wszystkie zostawiłam, tylko wzruszyłam ziemię a na wierzch dałam korę. W tym też mam taki zamiar Jedynie liście traw wyzbieram do kompostownika. No dig