Od żywopłotu z cisa do kompostownika długa prosta rabata cienista po lipami.
Brakuje jednego cisa, który zastąpił padnięty stożek pod kompostownikiem. Myślę, czy przesadzić te dwa w inne miejsce i dać coś innego?
Jest to najbardziej suche miejsce w ogrodzie. Suchy cień.
Kasztanowiec wypija wszystko.







Jesienią będę rozsuwać hakone bo są już za blisko siebie

Kusi mnie, żeby wyciąć lilaka wielopniowego bo odrosty wyrywałam ostatnio z hortensji.



W tym roku niczym nie okrywane, nawet zachodnie wiatry im nie zaszkodziły.
Nie zakwitła mi hortensja przy kasztanowca.
Miejsce zaciszne, może za sucho?



Raba po kompostownikiem, widać wymienionego cisa...i bajzelek pod kompostownimiem Rododendrony od tej strony już całkiem go zasłaniają



I widok na leśną

Tojeść i bluszczyk kurdybanek zarasta mi ścieżkę i pół rabaty

Fajnie to wszystko wygląda , a może pustynnik w suche miejsce? Ja się na niego czaję, a czytałam u kogoś o nim i zauroczył mnie.

Leśna, przed kompostownikiem.Muszę dosadzić coś wyższego żeby go zasłonić.
Paprocie miały być wysokie a coś się kiepsko zbierają.
Muszę im dociągnąć linię kroplującą.





Tu gdzie wiadro pasowałby mi jakiś krzew, myślę nad kolejnym rodkiem.
Mam tam różowe Helsinki University i Roseum elegance.
Mogę przesadzić z innego miejsca Novą Zemblę, tylko czy nie będzie się gryzł kolorem?





Z tyłu potrzebuję trochę miejsca roboczego

Rabata z prawej strony ścieżki.
Też przydałoby się coś wyższego żeby zasłonić kompostownik

Zakrecamy i rabata gdzie dosadzałam pęcherznicę.
Z pod lilaków wywaliłam pięciornika i jest dziura do sąsiada.

Znowu skręcamy i ostatnia rabata cienista z bodziszkiem od tyłu i łącznikiem z przodu.

Koniec

Cała leśna rozłożona na czynniki pierwsze

Mi się podobają te rabaty pomysł z rodkiem jak najbardziej, zimozielony będzie zasłaniał kompostownok cały sezon