Hehe, selery sadzone z linijką co widać ale i tak za gęsto.
Co roku wysiewałam sama.
Zbiory były marne, korzenie małe, nie wiedziałam dlaczego.
Okazało się, że nie wolno ich przysypywać ziemią tylko odkrywać korzeń. Faktycznie widać różnicę.
To odmiana Talar.
Teraz pory mam tyci tyci bo pożarła je nać marchewki i zabrała światło.
Pomiedzy rzędy pietruszki wysiałam koper. On też zasłonił pietruszkę i nie urosła.
Ale jestem znowu mądrzejsza i plany nasadzeń na przyszły rok będą skorygowane
Dzięki za pochwały
Nowy ogródek na razie nie ruszony.
EM skopał połowę i roboty stanęły
Może jesienią coś się uda zrobić.
Na razie weny brak...
Ale...pooglądałam sobie ostatnio różne nasadzenia u innych ogrodniczek i trochę bezczelnie odpatrzę
To tylko część odmian, które kupiłam od Karo, zaszalałam wtedy chyba niektóre opisy tak mnie skusiły
Ktos wie, co się z nią dzieje?
Wczoraj jeszcze sadziłam spore sadzonki pomidorów do gruntu, które wyrosły mi w skrzynkach na parapecie
Pomidor to jednak pancerna bestia wykopałam wielkie sadzonki z owocami, miały z 50cm, posadziłam na kilka dni do doniczek w cieniu, potem na słońcu i wczoraj głęboko do ziemi.
Wszystkie mają się dobrze
Renia, masz cudowny ogród i wiele rarytasikow, o dalich z pojedynczymi płatkami nie wspomnę
No i warzywa, spore ilości, dużo dla mnie nieznanych odmian, które chyba Wam służą całą zimę?
Dzięki jestem typem zbieracz-chomik, nie umiem się ograniczać do kilku gatunków, dlatego tyle tego u mnie
Wszystkie Wasze ogrody są piękne, Twój jest dla mnie nierealnie wysprzątany takiego stanu nigdy nie osiągnę i piękny do tego na pewno coś tam do siebie przemycę dobrze, że robiłam sporo fotek Ciągle do nich wracam To był fajny dzień chociaż sprint po ogrodach