Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Osiedlowy ogródek

Pokaż wątki Pokaż posty

Osiedlowy ogródek

Nikita 23:27, 27 lis 2017


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Reniu, napisałam u mnie o fajnym nawozie do rodków, może warto go zastosować na wiosnę.
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Kokesz 18:48, 06 gru 2017


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6688
Jestem wściekła, bo codziennie znajduję jakieś wykopane cebulki tulipanów lub kłącza liliowców
To paskudne kocury mi je wykopują non stop
Ziemia spulchniona to ciągle widzę pokopane dołki
Macie na to jakiś sposób?


____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Nikita 09:47, 10 gru 2017


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Podobny problem ma mój syn. Z jego ogródka kot sąsiadów zrobił sobie kuwetę. Jak pojadę wiosną do niego muszę się tym problemem zająć.
W sprzedaży jest wiele gotowych środków będących odstraszaczami dla kotów (nie wiem jednak na ile są skuteczne bo nigdy nie próbowałam). Ja wiem, że koty mają szczególnie wrażliwy zmysł powonienia, dlatego też można by pozbyć się kotów za pomocą zapachów. Jeśli dobrze pamiętam to koty nie lubią zwykłego octu. Można nasączyć nim kilka szmatek i rozłożyć je w różnych miejscach ogrodu. Podobno skuteczny jest również zapach znanego preparatu WD-40 (tu może okazać się przydatny zaprzyjaźniony mechanik samochodowy) lub olejków eterycznych: eukaliptusowego, z mięty pieprzowej, lawendowego i z trawy cytrynowej.

Ja mam problem z innymi zwierzątkami…KRETY !!! Jeśli masz jakiś sposób na te paskudy to napisz…plisss. Właśnie wypowiedziałam im wojnę.

PS. U mnie zostawiłam ci zdjęcia moich hortensji (do rododendronów jeszcze nie używałam) po użyciu nawozu o którym rozmawiałyśmy.
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Kokesz 11:53, 10 gru 2017


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6688
Nikita napisał(a)
Podobny problem ma mój syn. Z jego ogródka kot sąsiadów zrobił sobie kuwetę. Jak pojadę wiosną do niego muszę się tym problemem zająć.
W sprzedaży jest wiele gotowych środków będących odstraszaczami dla kotów (nie wiem jednak na ile są skuteczne bo nigdy nie próbowałam). Ja wiem, że koty mają szczególnie wrażliwy zmysł powonienia, dlatego też można by pozbyć się kotów za pomocą zapachów. Jeśli dobrze pamiętam to koty nie lubią zwykłego octu. Można nasączyć nim kilka szmatek i rozłożyć je w różnych miejscach ogrodu. Podobno skuteczny jest również zapach znanego preparatu WD-40 (tu może okazać się przydatny zaprzyjaźniony mechanik samochodowy) lub olejków eterycznych: eukaliptusowego, z mięty pieprzowej, lawendowego i z trawy cytrynowej.

Ja mam problem z innymi zwierzątkami…KRETY !!! Jeśli masz jakiś sposób na te paskudy to napisz…plisss. Właśnie wypowiedziałam im wojnę.

PS. U mnie zostawiłam ci zdjęcia moich hortensji (do rododendronów jeszcze nie używałam) po użyciu nawozu o którym rozmawiałyśmy.

Dzięki
Jak któryś sposób się sprawdzi, to na pewno napiszę.
U Ciebie w wątku już byłam i czytałam, na wiosnę zastosuję
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
BasiaLT 19:22, 10 gru 2017


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
Ja stosowałam taki preparat w areozolu żeby mi psy nie obsikiwały bukszpanów. Działał nieźle ale do pierwszego deszczu. Nie wiem jak to się ma do śniegu.
____________________
Basia Tu narazie jest ściernisko...
anulajda 18:48, 08 sty 2018


Dołączył: 17 sty 2016
Posty: 3760
Reniu,wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

Co do kotów to kiedyś też miałam podobny problem w jednym miejscu ale powciskałam do ziemi drewniane patyczki do szaszłyków tak żeby nad ziemią sporo wystawało i to pomogło na tyle że przeniosła się w inne miejsce ale w sumie do końca nie wiem czy to sprawka kota była bo one raczej delikatnie te sprawy załatwiają.
____________________
Ania - anulajda w raju :) ***wizytówka
Kokesz 19:35, 08 sty 2018


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6688
Aniu, Tobie i wszystkim zaglądającym również wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Wczoraj znowu znalazłam wykopane cebulki i myślę,że to mogą być ptaki, kruki albo gawrony bo nie rozróżniam.
Cebulki podziubane, niektóre całkiem zniszczone
Poznosiłam z całego osiedla gałązki z wyrzucanych choinek, całe szczęście nie musiałam nurkować w śmietniku bo ludzie wystawiają je na zewnątrz
Trzy godziny latałam z tymi gałązkami mam nadzieję że na razie pomoże.
Docelowo muszę kupić siatkę przeciw ptakom i ją rozłożyć bo wiosną jak cebulowe wystawiają kiełki to ptaszyska je niszczą.
Sąsiad w ubiegłym roku miał całe tulipany w dziurach
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Anitka 19:26, 16 sty 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7773
Szkoda tych cebulek, ale rzeczywiście mogą je niszczyć kruki lub gawrony, bo widzę jak one w parkach chodzą i wygrzebują z ziemi czy z trawników różne rzeczy.
Ten pomysł z okrywaniem gałązkami powinien pomóc. Szkoda by było, gdyby te nicponie zniszczyły twoje cebulki, bo na wiosnę to one tworzą klimat twojego ogrodu.
A ponoć ptaki to nasi sprzymierzeńcy w ogrodzie
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Nallar 00:14, 17 sty 2018


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
Napisałam u siebie, ale nie wiem czy byłaś.
Przypominam: Jeżeli na wiosnę nie przypomnisz się w sprawie Ożanki to znowu jej nie wyślę. Proszę, pamiętaj i pisz bez krępacji bo u mnie z pamięcią bywa różnie.
Pozdrawiam i dziękuję za pochwały moich cudaków.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Kokesz 21:40, 20 sty 2018


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6688
Mam dwie lewe ręce do igły, nici, drutów i szydełka

Ale za to kocham pichcenie



____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies