A dziękuję Wam ślicznie, mega dużo wysiłku i stresu mnie ta sesja kosztowała, ale... opłacało się

Mam 3 miesiące wolnego, co ja będę robić z taką ilością czasu?
Jazz - no, dodatkowo wraz w ogrodowiskiem urodziny obchodzę, to było przeznaczenie
Madżen - będę kibicować Wam mocno!
Melduję, że po wizycie w ogrodzie Kindzi tak się zawziąłem, że i swój epicki burdel ogarnąłem



Kompostownik podwyższył się o jakiś metr chwastów, ale za to rabaty mam wyczyszczone i zrobione kanty, część bylin wyczyściłem, oskubałem róże, wyciąłem ostanie tulipany,odsłoniłem też płyty granitowe w trawniku. I wykonałem tysiąc innych rzeczy, o których Wy wiecie najlepiej jakie są upierdliwe

Teraz mogę posłuchać rady Kasi i zacząć się cieszyć ogrodem w japonkach


Zasypię Was zdjęciami - następne będą... za pewien czas
Najpierw lilie

Nie wiem czy lepiej im w wazonie czy w rabacie?