Bajzel
I mniejszy bajzel
Miałem ściąć też dollary, bym ich potem nie musiał gonić po całym ogrodzie, ale... nie miałem serca

Inne hortensje zostały ogłowione
Podsumowując wczorajszy dzień:
-jednogłośnie stwierdziłem, że mam za dużo bylin, a za mało traw - czyli jak co roku
- dalie i kanny wykopane i przewiezione do piwnicy
- byliny upierdutane przy ziemi
- liście z trawnika i rabat zerbane
- rabaty wyplewione
- trawy powiązane
- donice uprzątnięte i częściowo pochowane
- resztki kompostu rozwiezione
- kompostownik pęka w szwach
Także tym co jeszcze przelecą się po chwastach i mają tego typu prace przed sobą serdecznie... współczuję

Ale i kibicuję



A na razie spadam do pracy - koniec wolnego