Skorzystałam z zaproszenia i wepchałam się przez pięknie przystrojoną bramę. Pozachwycałam się prostotą choinki i czekającymi saniami na śnieg (tak lubię). Po cichutku wślizgnęłam się do domu. Pozdrawiam
Iza - zaległości przynajmniej w tych woreczkach, bo ja ciagle lecę na słodyczach - uzależniony jestem
Ania - tyle już tych kokard w życiu zwiazalem, ze muszą wychodzić co prawda nadal mam czasem problem, by wszędzie była widoczna tylko ta błyszcząca strona wstążki, ale... trening czyni mistrza - ponoć
Dorotka - bardzo mi miło, ze wpadłaś ja mam taki młyn życiowy, ze rewizyt nawet nie obiecuję... Ale macham mocno
wlasnie ze wzgedu na uzaleznienie mamy kalendarz bez slodkiego no i w tym rku malo ciasteczkowalam wiec z waga ok
ale wlasnie sie pieka trzy porcje wiec bedzie lasuchowanie w swieta
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Też się objadłem w te święta - a trwało to świętowanie niemal tydzień, licząc spotkania firmowe, z przyjaciólmi i z rodziną Ale wczoraj już byłem spalać kalorie na siłowni, jutro też idę
Dla mnie to również namba łan Nie licząc tych wielkich z jodły co powiesiłem w pracy A baterie w tych światełkach już drugi rok nie chcą się zużyć, cud normalnie Za to dzisiaj nowe światełka z aliexpress mignęły mi dwa razy i... już nie świecą