popcorn napisał(a)

Też się piszę I nocleg po drodze w góry i z powrotem u mnie macie jakby co


Ania to bierz młodsze dzieci i w drogę. Ja też tak miałam brałam córkę i wio. I w końcu się rozwiodłam bo niczego z M nie robiliśmy. I na zdrowie mi wyszło

No ładnie. Ja 3 razy chciałam się z nim rozwodzić. Nudny mam ten związek.
eM beze mnie zginie. Długa historia.

Ale takich spontanów mi brak. Z chęcią bym wzięła dzieciaki na taki wypad ale eM się obrazi.

Liczę że kiedyś razem dojedziemy w te góry i będziemy się dobrze bawić.

A tymczasem z chęcią wybiorę się z Wami sama jakby co.

Jakby co to ja z Wami w te góry

Magda70 napisał(a)

Jakby co to ja z Wami w te góry

To trzeba autobusu szukać

Sebek napisał(a)

Piwonie idą w tym roku na rekord - kilkanaście jak nie więcej pędów, na każdym 3-4 pąki kwiatowe. Prawdopodobnie mnie ominą, bo nie będę w ogrodzie dwa tygodnie, no ale cóż

Cześć Sebek, pomyślałam ze wpadnę się przywitać po przerwie
Nadal pięknie! pozdrawiam!

Sebek napisał(a)

I wspomniane na samym początku Ice Dance

Fajnie się rozrosły

Ale tu gości! A ja w ogóle nie mam posprzątane - w sensie wyplewione i przycięte

Dorota za piwonie na razie trzymaj kciuki - jak je deszcz załatwi to amen

Jola - tylko weź pod uwagę, ze od listopada do kwietnia patrzysz na suche badyle i chrust Zimozielonych tez dodaj, choćby obwódki czy jakieś stożki lub kule

Juzinka - lemoniadę chętnie A najlepiej to i to

Magda - oby było. Nawet nie wiem jak teraz im jest

Ania - Sarah Bernhardt się zwie

Karola - coś tam dłubie, raz na jakiś czas. Choć wiosenne popołudnia rzeczywiście spędziłem z nosem przy ziemi - home office przez pare tygodni wystarczył, żeby ogród się odwdzięczył

Dziewczyny - co do wakacji Żeby mój urlop sie udał musza być spełnione dwa warunki:morze i ciepełko Chyba, ze jadę poza sezonem zwiedzać - wtedy tylko cena biletu ma znaczenie Za 120 zł do Aten czy 170 do Rzymu mogę lecieć nawet w najbardziej niekorzystnym dla tych miast okresie Polski w sumie nie znam - nie żałuję Mam nadzieję kiedyś nadrobię. Jednak póki wakacje zagraniczne będą się bardziej opłacać niż te w kraju - zawsze wybiorę te daleko

W górach sam dawno nie byłem - jakbyście zamówiły ten autobus to się dopisuję

Asia - z pracą mnie nie strasz. Uwielbiam to co robię i nie chcę wylecieć

Magda - a dziękuję w imieniu badyli i moim Wiosna trochę przeprowadzek zrobiłem, ale wszystko się przyjęło na szczęście

Agata - wdarły się na trawnik... ostatnio je kosiłem Do czego to doszło - najpierw Myślisz kiedy to urośnie, a po paru latach myślisz czy kiedyś przestaną

Sebek ślicznie!

U mnie maj był zimny, ale niestety dość suchy...
Teraz czerwiec nadrabia.

Ja mam wyjątkowo słabe Limki, Limelight beznadziejne, za to Silver wymiatają.
Co roku tnę je nisko.

Te Twoje orliki bardzo mi się podobają.
No i piwonie śliczne! Sarah Bernard tez kupiłam na wiosnę, ale pąków jeszcze nie mają.

Kocham piwonie, najpierw te cudne główki a potem dorodne kwiaty. Mam w tym roku sporo ale przy Twoich to pikuś. Pięknie u Ciebie jak zawsze Zachwicam się widokami....