Witajcie kochane...dziękuję za odwiedziny, ale na swoim wątku już chyba nie będę pisać....bo nie mam co...po prostu.
W ogrodzie nic się nie dzieje, bo nie mam na niego czasu.
Zalogowana jestem na stałe chyba, bo zerkam sobie z telefonu czasem i jakoś mnie nie wylogowywuje.
Obecnie zagłębiam się w mądrości Mazana, bo wszystko chore, łyse, plamiste albo zeżarte....podły ten rok w ogrodzie dla roślin jest....
Forum....mam wrażenie, że jakoś powoli umiera....wszyscy są zapracowani, przygnębieni i nic nie piszą tylko podglądają.
Dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa...ale nie mam fotek...więc się nie pochwalę. Jak już pisałam w ogrodzie nic się nie dzieje....wszystko już widziałyście....nie będę zanudzać.
Buziaki zostawiam