A dlaczego tak skończyły??? Zalewało je?
U nas dzisiaj deszcz , ale słaby , śnieg trochę taje więc podlałam ciemierniki i rodkiJak twoje roślinki po tych mrozach?
Na razie staram się nie myśleć o szkodach wyrządzonych przez mróz i mam nadzieję, że nie będzie najgorzej. Stosuję zasadę Scarlett O’Hara "Pomyślę o tym jutro"
Przeciwnie...to wodne lilie...bez wody....wyschło im się prawdopodobnie.
Inne rośliny jeszcze nie wiem jak się mają bo nie odkrywałam...okaże się na wiosnę
Martwi mnie wilczomlecz mirtowaty...nie miałam już czym okryć i wygląda tak....
Taaak....tylko jeszcze nie skończyłam planować do końca tej rabatki. Tzn. skończyłam ale mam chyba 7 wersji i muszę wybrać a to nie łatwe.
Na razie mam:
gipsówkę wiechowatą,
kuklik chilijski,
stokrotki pomponowe,
naparstnice,
dzwonek brzoskwioniolistny,
ostróżkę trwałą,
Kwawnik kichawiec,
dmuszek jajowaty
i inne z zeszłego roku.