Karol99 napisał(a)

Przepiękny jest.

Zaczarował mnie...i jaki fotogeniczny

Chyba się wybiorę i ja po ciemiernika
Wzięłam się za nasionka peoni, uszkodziłam łupinę, namoczyłam, ładnie już napęczniały
Doczytałam, że gdy się je wysiewa zaraz po zebraniu, to wtedy są miękkie i nie trzeba nawet stratyfikować. Mogą skiełkować przed zimą. Szkoda, że wcześniej nie poszukałam informacji na ich temat. Więc jak będziesz mieć świeże nasionka, wysiewaj od razu, nie czekaj do wiosny

Bardzo Ci dziękuję, że o mnie pamiętałaś...nie spodziewałam się..bo rzadko się udzielam.
A ciemiernik też mi się podoba. Już jesienią zrobiłam na niego miejsce...tylko, że miał być zielony...ale teraz myślę, że ten biały może ładniejszy...rozświetli trochę cienisty zakątek

To Ty mnie zmobilizowałaś do przyjrzenia się nasionkom peoni już teraz

Bardzo mi miło ....ja będę próbować jak tylko będę miała z czym. Mam nadzieję, że zakwitnie, bo zeszłej wiosny ją przesadzałam i miała potem tylko jeden kwiatek. One są trochę humorzaste... z tego co czytałam... jeśli chodzi o zmianę miejsca.

Piękny ciemiernik . Swojego kupiłam dużo drożej przed świętami. Stał długo przy wejściu i cieszył za każdym razem. Potem powędrował do garażu, ale i tam się mroźno zrobiło: liście i kwiaty oklapły. Potem jeszcze poszedł na nieogrzewany strych i po kilku dniach liście i kwiaty (choć nie wszystkie) wstały . Wytrzymały jest

Mój stoi na razie w domu...ale nie wiem czy nie za ciepło....i czy za szybko nie przekwitnie?
Przed Świętami zawsze zdzierają skórę z ludzi...a po, pozbywają się tego co im zostało. Twój za to pewnie był większy i ładniejszy

Ciemiernik... w domu szybko przekwitnie i będzie robił się nędzny... Wynieś go w tedy w chłodne miejsce. Nawet koło zera. Pilnuj podlewania (ale nie przelewania), jak tylko się ociepli posadź go do gruntu (ostatnie lata pozwalają na sadzenie już po połowie lutego). Jednak przed posadzeniem zahartuj go w temperaturach chłodniejszych niż temperatura mieszkania.

Po drugie nie ma zielonych ciemierników. Ale wszystkie ciemierniki w miarę przekwitania zielenieją. Nigry robią się różow-zielone. Daj namiar na PW. Wiosną Ci pośle siewki ciemiernikowe.. mam ich jeszcze kilka. Będą pięknie białe a potem 3 miesiące zielone.. O ile powtórzą cechy matki Pretty Ellen White. U mnie siekwi jeszcze nie kwitły chociaż rosną od 3 lat.
Sorki za foto.. potem usunę.. na dole to Nigra, a na górze Pretty. Pretty jest 3 razy wyższa i całkowicie zielenieje. Ale też kwitnie później niż Nigra.

Oglądałam - tylko w necie - ciemiernika palmowego cuchnącego z zielonymi kwiatami i myślałam, że on tak ma...brak doświadczenia wychodzi...może wogóle nie powinnam się odzywać

Dzięki za info...przeniosę go....tak myślałam, że mu za ciepło ale chociaż chwilę chciałam się nacieszyć

Ale mi radochę sprawiłaś tymi siewkami....dziękuję...dziękuję...dziękuję

Zostaw fotki....przecież ładne są

Odzywać się trzeba, bo wtedy jest reakcja i jest szansa na dobre rady albo sprostowania. Ciemiernika mam z dawnych odmian, sprzed 30 lat, siedzi w jednym miejscu i już chyba zanika, Jeżeli się uda coś znaleźć w marcu po moim powrocie do ogrodu, zabiorę jego szczątki w inne miejsce.

Ani ciemierniki są pięknie kwitnące!

Pozdrawiam