Andromedę mam...a raczej miałam...bo wyschła. Dwa razy wykopana przez kreta...przesadzona w nowe miejsce (chyba za późno)....i pozamiatane
Może zrobię drugie podejście...bo nadal mi się podoba....nawet jak teraz oglądam same szczątki
Zgadzam się, że wrzośce są ładniejsze, ale moja myśl była taka, żeby cały rok coś kwitło....wrzosy i wrzośce - wiosna i jesień, zostaje środek...i tu przyszła mi do głowy brukentalia...kwitnie VI-VII.
Do całości chciałam jeszcze dorzucić hebe widłakowatą.
Pod prąd nie znaczy bezmyślnie....słucham...rozważam....i dopiero planuję
Każda rada jest dla mnie cenna
W moim ogrodniczym nie ma brukantalii a debecja podobno u mnie zimuje...tak mnie zapewniano... Strefa 6b
Modrzewnica zaś....nie dała rady...
Kret ją unicestwił...ale będę próbować w innym miejscu.
Jeszcze raz bardzo Wszystkim dziękuję za życzenia.
Życzę Wam w Nowym Roku samych radości, chwil które zamienią się w te najmilsze wspomnienia, dużo słońca (a roślinkom ciepłych nocnych opadów), żeby wszystko pięknie rosło, a ogrodnicy mieli siłę i czas żeby podziwiać i cieszyć się swoim ogrodem.