burzy jak nie było tak i nie ma...
nadal upalnie...cholercia już tłuszcz zaczyna ze mnie kapać...Masakra jakaś,wczoraj to normalnie afryka była...ani chmureczki
Ja po raz pierwszy od trzech lat postanowiłam odpoczywać na działce. W końcu nie tylko chwasty są najważniejsze. W samo południe zaległam na leżaczku, słonce rozgrzewało kości, ptaszki śpiewały a ja usnęłam na ponad godzinę. Wspomnę ze jestem blondynką o jasnej karnacji. Wyobrażasz sobie jak dzisiaj wyglądam? Na dodatek nie mam dzisiaj wolnego. Jestem w pracy
Basiu, piękne kwitnienie, nie marudź.Moje różyce dopiero zbierają się, Gobasiowa w pąkach.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie