końskiego już nie mam i tak go mało używałam ,najlepiej mi pasuje krowiak
no nie powiem ale poszło tam sporo obornika i przysypany był przekompostowaną trociną
Elu tak na dłuższą metę to nie daję rady. Do mnie przychodzili dopiero na obiad a ulokowali sie u córki obok
dzieci to i ja mam po kokardki ,na stałe nie chciałabym sie opiekować
Teraz siedzę sama goście pojechali ,domowi moczą tyłki w Rowach eM poszedł do pracy....ale laby
ja za tydzień mam wycieczkę Trójmiasto a od 25 posiedzę w Mikołajkach
Zawilce dostalam w ub roku od Ogrodowej koleżanki,jak widać rosną i kwitną dane ze szczerego serca
kupiłam taką kolorową dąbrówkę dosadzę do tej ciemnej